Pogubione punkty

W zeszłym tygodniu 5 grudnia na lubelskim lodowisku zostały rozegrane kolejne mecze Północno-Wschodniej Dywizji II Ligi Hokeja Na Lodzie. W turnieju uczestniczyły drużyny Orłów Warszawa, STH Siedlce, ADH Białystok oraz gospodarz - LHT Lublin. Na lubelską "Icemanię" dotarliśmy w piękne, słoneczne popołudnie, po blisko czterogodzinnej podróży. Pomimo nieobecności kilku ważnych zawodników nastroje przed turniejem były jak zawsze dobre.

Pierwszym przeciwnikiem ADH Białystok była drużyna STH Siedlce, która praktycznie bez przygotowania ograła w pierwszym meczu ekipę Orłów Warszawa 4:1. Spotkanie z siedlczanami rozpoczęło się o godz. 13:30. Pierwsza tercja była wyrównana i przebiegła pod znakiem nieustannej walki w tercji środkowej oraz pod obiema bramkami. Drużyny stworzyły sobie po kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, ale na posterunku zawsze byli golkiperzy. Nawet gra w przewadze po karze dla zawodnika z Siedlec w 12 minucie spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu na korzyść ADH. Tercja zakończyła się bezbramkowym remisem, co było swego rodzaju niespodzianką, gdyż zdecydowanym faworytem przed meczem typowano drużynę ADH. Po zawodnikach z Siedlec nie było w ogóle widać wielomiesięcznej przerwy od lodu i tego, że dopiero od zaledwie tygodnia wznowili treningi na lodzie.

Druga tercja rozpoczęła się niefortunnie dla naszej drużyny, bo już w 23 minucie za nieprzepisowy atak ciałem na ławkę kar powędrował Mateusz Jasiński. Rywale nie potrafili skorzystać z prezentu i dalej utrzymywał się wynik bezbramkowy. W 28 minucie spotkania kolejną karę otrzymał zawodnik ADH. Tym razem za zahaczanie przeciwnika dwie minuty musiał odsiedzieć Maciej Pachocki. STH Siedlce drugi raz nie potrafiło wykorzystać gry w liczebnej przewadze i zemściło się to w 32 minucie. Po dobrze wprowadzonym krążku do tercji przeciwnika niesygnalizowany, mocny strzał z ostrego kąta oddał Mateusz Jasiński. Krążek wpadł przy krótkim słupku i ADH Białystok objęło prowadzenie 1:0. Asystę przy bramce zaliczył Gabriel Zimnoch. Odpowiedź STH była natychmiastowa. W 33 minucie niekryty Wojciech Ławecki otrzymał podanie od Adriana Krzymowskiego i z bliskiej odległości nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję Krzysztofowi Gutkowskiemu. Było 1:1 i mecz zaczynał się dla obu drużyn od nowa. W 37 minucie spotkania karę dwóch minut za nieprzepisowy atak ciałem otrzymał zawodnik z Siedlec, ale ADH nie potrafiło wykorzystać przewagi, gdyż znakomicie w bramce STH spisywał się Bartosz Maza. Tercja zakończyła się wynikiem 1:1. 

Kolejny raz dobry występ w barwach ADH zaliczył Błażej Zimnoch (nr 61) 

Źródło: LHT Lublin

Ostatnia część tego spotkania przyniosła szybką zmianę rezultatu. W 42 minucie swoją kolejną bramkę w lidze zdobył Błażej Zimnoch po podaniu od Adama Wojciuli i tym samym ADH Białystok wyszło na prowadzenie, którego nie oddało już do końca meczu. Rywale z Siedlec wciąż starali się atakować, ale z minuty na minutę słabli. Hokeiści ADH również nie odpuszczali i dążyli do strzelenia kolejnej bramki, bo nawet laik wie, że w hokeju jednobramkowa przewaga nic nie oznacza. Pomimo znakomitych sytuacji nie udało się podwyższyć wyniku. W końcowych minutach pełną kontrolę nad wynikiem mieli zawodnicy z Białegostoku. Hokeiści STH nie mieli już zwyczajnie sił na odebranie krążka, czy wyprowadzenie skutecznego ataku i mecz zakończył się wynikiem 2:1. 

Po krótkiej przerwie miejscowi kibice mieli okazję zobaczyć w akcji prawdopodobnie dwie najlepsze drużyny w lidze. Około godziny 15:15 gospodarze LHT Lublin skrzyżowali kije z ADH Białystok. Chyba wszyscy miejscowi spodziewali się łatwej przeprawy, bo goście byli świeżo po wyczerpującym meczu z STH Siedlce, gdzie wynik ważył się do ostatnich minut. Niespodziewanie początek spotkania należał jednak do białostoczan, którzy raz za razem groźnie atakowali bramkę LHT. Licznych okazji do zdobycia bramki nie wykorzystał m.in. Pachocki oraz Wojciula, którzy tego dnia napędzali ataki. W 10 minucie spotkania za nieprzepisowy atak ciałem na ławkę kar odesłano Marka Rubaszewskiego i LHT miało po raz pierwszy w tym meczu okazję zagrać w przewadze. Po zaledwie minucie siły na lodzie się wyrównały, bo karę dwóch minut za podcięcie przeciwnika otrzymał Krzysztof Rostkowski. Gra w równowadze sił oraz późniejszej przewadze ADH niczego nie przyniosła. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramek, ale bardzo dobrze spisywali się bramkarze - po stronie ADH Krzysztof Gutkowski, a w LHT Grzegorz Piotrowski. W 16 minucie za nadmierną ostrość w grze dwie minuty kary otrzymał najlepiej punktujący w zeszłym sezonie zawodnik LHT Lublin Jakub Stworowski. Gra w przewadze nie poskutkowała strzeleniem bramki przez ADH. Tercja zakończyła się bezbramkowym rezultatem. Po tempie i poziomie sportowym meczu, nikt nie miał wątpliwości, że starły się ze sobą najlepsze tego dnia drużyny.

Bramkarz ADH nie miał w Lublinie łatwego życia

Źródło: LHT Lublin

Zaledwie 30 sekund po rozpoczęciu drugiej tercji padła bramka dla LHT. Nowy nabytek lublinian, Ukrainiec Artem Letiuk podał do Krzysztofa Rostkowskiego, który strzelił na 1:0. Gospodarze nie zdążyli nacieszyć strzeloną bramką, bo już 29 sekund później było 1:1. Znakomitą akcją popisała się duet Tadeusz Pachocki-Adam Wojciula. Po szybkiej wymianie krążka na krótkiej przestrzeni przed bramką LHT, Pachocki zagrał ponad kijem obrońcy do Wojciuli, który z najbliższej odległości bez przyjęcia wpakował krążek do bramki lublinian. Stracona bramka podziałała nerwowo na zawodników LHT, bo kilkanaście sekund później za nieprzepisowy atak ciałem gospodarzy osłabił Kusiak. Gra w przewadze nie przyniosła zmiany rezultatu na korzyść ADH. Z minuty na minutę widać było rosnące zmęczenie zawodników, a presja ze strony lubelskiej drużyny rosła. Bardzo groźne ataki były w ostatniej chwili powstrzymywane przez obrońców ADH lub znakomicie interweniującego Gutkowskiego. W 35 minucie po raz kolejny ADH grało w przewadze po karze za nieprzepisowy atak ciałem dla Dmowskiego jednak nie udało się wyjść na prowadzenie. W 37 minucie karę dwóch minut za nadmierną ostrość w grze otrzymali Mateusz Sosnowski z ADH oraz Artem Letiuk z LHT i grając po 4 zawodników, dosłownie minutę później LHT zdołało strzelić bramkę po silnym strzale z linii niebieskiej. Po kolejnej minucie było już 3:1 dla drużyny z Lublina. Po indywidualnym błędzie i stracie krążka we własnej tercji przed szansą stanął Rostkowski. Zawodnik z Lublina nie zmarnował pojedynku sam na sam z Gutkowskim i pewnie podwyższył prowadzenie. Szybka strata dwóch bramek w końcówce była podsumowaniem słabej tercji w wykonaniu ADH, w której drużyna oddała tylko 3 celne strzały na bramkę lublinian. 

Krzysztof Rostkowski dał się we znaki obrońcom ADH Białystok

Źródło: LHT Lublin

Pomimo trudnego położenia zmęczeni hokeiści z Podlasia nie mieli nic do stracenia. W 41 minucie za nadmierną ostrość w grze na dwie minuty gości osłabił Błażej Zimnoch. Wydawało się, że strata kolejnej bramki przez ADH wisi w powietrzu, ale niespodziewanie grając w osłabieniu hokeistom ADH udało się zmniejszyć stratę bramkową. Po udanym przechwycie krążka oraz znakomitym kontrataku w sytuacji sam na sam z Piotrowskim znalazł się Adam Wojciula. Obrońca LHT Lublin zdążył jeszcze powstrzymać napastnika przed oddaniem strzału, ale skutkowało to podyktowaniem rzutu karnego, którego poszkodowany nie zmarnował. Na tablicy widniał wynik 3:2 i zrobiło się nerwowo dla gospodarzy. Od tego momentu trener ADH zdecydował się na grę dwoma najsilniejszymi piątkami. Zawodnicy z Lublina zaczęli grać jeszcze bardziej agresywnie, czego skutkiem były kolejne kary. W 45 minucie za uderzenie trzonkiem kija karę otrzymał Krzysztof Krauze, w 47 minucie za trzymanie zawodnika ADH na ławkę kar odesłany został Kusiak. Pomimo gry w przewadze ADH nie potrafiło stworzyć dogodnej okazji do zdobycia bramki. LHT umiejętnie broniło dostępu do własnej bramki i starało się kontratakować. W 53 minucie kolejną karę za nadmierną ostrość w grze otrzymał zawodnik LHT Lublin.  Pomimo starań nie udało się drużynie ADH doprowadzić do remisu. Tempo spotkania wyraźnie spadło, zawodnicy obu drużyn mieli już coraz mniej sił. W 56 minucie karę dwóch minut za podcięcie przeciwnika otrzymał Mateusz Jasiński, co praktycznie przekreśliło szanse na uzyskanie wyrównania. W 59 minucie po udanej kontrze LHT Lublin strzeliło bramkę na 4:2 i była to ostatnia bramka w tym meczu. Po podaniu od Jakuba Stworowskiego wynik spotkania strzałem z nadgarstka ustalił Artem Letiuk i pierwsza porażka białostoczan w tym sezonie stała się faktem.

Hokeiści LHT udanie zainaugurowali występy w II Lidze

Źródło: LHT Lublin

Biorąc pod uwagę wąską kadrę meczową oraz wyczerpujący mecz z STH Siedlce, porażka z LHT Lublin nie została odebrana w drużynie jako coś bardzo negatywnego. Plan minimum, czyli 3 punkty został osiągnięty. Pozostaje na pewno niedosyt, bo mecz z Lublinem był jak najbardziej do wygrania. Po samym przebiegu spotkania  trzeba powiedzieć, że drużyna zagrała poprawnie. Cieszy na pewno postawa pierwszej formacji ataku, w którą znakomicie wkomponował się wychowanek ADH Białystok Błażej Zimnoch, który po raz kolejny udowodnił swoją wartość strzelając bardzo ważną bramkę przeciwko STH. O niekorzystnym wyniku z LHT zadecydowały błędy indywidualne oraz chwilowy brak koncentracji spowodowany zmęczeniem. Do kolejnego turnieju, w którym to ADH będzie gospodarzem pozostały 2 miesiące, które należy solidnie przepracować na treningach. Zawodnicy oraz szkoleniowiec wiedzą nad czym trzeba popracować i patrzą w przyszłość z optymizmem, a to się w tej chwili liczy najbardziej.

Wyniki II Turnieju północno-wschodniego okręgu II Ligi PZHL (Lublin, 05.12.2015r): 

Orły Warszawa - STH Siedlce 1:4 (0:2, 1:2, 0:0)

 

LHT Lublin - Orły Warszawa 12:1 (5:0, 2:1, 5:0)

 

STH Siedlce - ADH Białystok 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)

 

Bramki:

 

0:1 - Jasiński (G. Zimnoch)

1:1 - Ławecki (Krzymowski)

1:2 - B. Zimnoch (A. Wojciula)

 

Kary STH: 

Kary ADH: Jasiński (2 min), M. Pachocki (2 min)

 

Sędziowie: Kajetan Millati, Paweł Wyszyński

 

LHT Lublin - ADH Białystok 4:2 (0:0, 3:1, 1:1) 

 

Bramki:

 

1:0 - Rostkowski (Letiuk)

1:1 - A. Wojciula (T. Pachocki)

2:1 - Biszczanik (Głuszak)

3:1 - Rostkowski

3:2 - A. Wojciula  /rzut karny

4:2 - Letiuk (J. Stworowski)

 

Kary LHT: Kusiak (4 min), Rostkowski (2 min), J. Stworowski (2 min), Letiuk (2 min), Zgierski (2 min), Dmowski (2 min), Krauze (2 min) 

Kary ADH: Rubaszewski (2 min), Sosnowski (2 min) B. Zimnoch (2 min), Jasiński (2 min)

 

Sędziowie: Kajetan Millati, Paweł Wyszyński